Tłusty czwartek w Szaferze

Góra pączków, za tą górą

tłuste placki z konfiturą,
za plackami misa chrustu,
bo to dzisiaj są zapusty.

(Władysław Broniewski)

 

Tłusty czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału, oznacza to, że do Wielkanocy pozostało 52 dni.

Obchody  tłustego czwartku sięgają pogaństwa. Był to dzień, w którym świętowano odejście zimy i nadejście wiosny. Ucztowanie opierało się na jedzeniu tłustych potraw, szczególnie mięs oraz piciu wina, a zagryzkę stanowiły pączki przygotowywane z ciasta chlebowego nadziewane słoniną.

Około XVI wieku w Polsce pojawił się zwyczaj jedzenia pączków w wersji słodkiej. Wyglądały one nadal nieco inaczej niż obecnie – w środku miały bowiem ukryty mały orzeszek lub migdał. Ten, kto trafił na taki szczęśliwy pączek, miał cieszyć się dostatkiem, szczęściem i powodzeniem.

Szafer również obchodził tłusty czwartek. Profesor Katarzyna Kowacka wraz z uczniami klasy I technikum żywienia i usług gastronomicznych przygotowała dla uczniów i nauczycieli górę przepysznych pączków w dwóch odsłonach: nadziewanych różaną marmoladą, oblanych lukrem i posypanych pomarańczowo-cytrynową skórką oraz oblanych czekoladą, jogurtowych donatów i serowych oponek. Oczywiście wszystko było wyśmienite… mniam…mniam…palce lizać! Dziękujemy!

 

Pamiętajcie, że tłusty czwartek jest raz w roku, a zjedzenie w tym dniu pączka podobno sprzyja szczęściu i co najważniejsze nie tuczy.

 

Jolanta Walaszczyk

Skip to content